MINGHUN

Kino

“Minghun”
Reż. Jan P. Matuszyński
Polska, 2024, 90 minut

Po stracie córki Jurek (Marcin Dorociński) wraz ze swoim teściem Benem (Daxing Zhang) decyduje się wyprawić chiński rytuał minghun, czyli zaślubiny po śmierci. „Minghun” to opowieść o nadziei, miłości i poszukiwaniu sensu życia oraz tego, co nastaje po nim. Opowiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach ludzkiego doświadczenia. Bohaterowie ruszają w metaforyczną i pełną emocjonalnych zawirowań podróż w głąb samych siebie, której celem jest znalezienie dla zmarłej idealnego partnera na wieczność. Zderzenie dwóch, jakże odmiennych kultur, ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom, jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie, wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny, gdzie podstawowe emocje są wspólne.

*******

Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.

Lokalizacja:
Kino Rialto
Dąbrowskiego 38
Poznań

Leave a Reply

Polecamy także:

sobota, 26 paź
16:00

Wnikliwy obraz stanu emocjonalnego młodej, inteligenckiej ukraińskiej rodziny Kowalenków, którą wybuch wojny zastaje ostatniego dnia wakacji na Teneryfie. Ich powrót do Kijowa okazuje się niemożliwy. W jednej chwili z turystów

czwartek, 24 paź
18:15

Historia Jerzego i Heleny Kulejów – najbardziej barwnego małżeństwa Polski lat 60-tych. On – legendarny bokser, podwójny mistrz Europy i ośmiokrotny mistrz Polski, który jako jedyny polski pięściarz wywalczył dwa

czwartek, 24 paź
17:00

POKAZ W WERSJI ORYGINALNEJ Z NAPISAMI POLSKIMI„Dziki robot” to nowa animacja ze studia Dreamworks.Film jest realizowany na podstawie bestsellera New York Timesa, autorstwa Petera Browna. To historia robota ROZZUM, w

czwartek, 31 paź
15:30

„Megalopolis" to osadzona w wyimaginowanej współczesnej Ameryce epicka opowieść, wyreżyserowana przez Francisa Forda Coppolę, twórcę „Czasu apokalipsy" i „Ojca chrzestnego". Żadna superprodukcja w historii współczesnego kina nie wywołała tak skrajnych